Aktualności
kp.dziedzictwo.org.pl
Dzisiejszy dzień obfitował we wrażenia - po wczesnym śniadaniu wyruszyliśmy na wycieczkę do sadu, gdzie dowiedzieliśmy się, dlaczego jabłonki są takie niziutkie oraz gdzie zimują jabłka. Pobiliśmy też chyba rekord w największej ilości zjedzonych jabłuszek, ale trudno się dziwić - jeszcze nigdy owoce te nie smakowały tak dobrze... Sad zrobił na wszystkich ogromne wrażenie, a od dziś na pytanie: "Skąd się biorą jabłka?" żadna Biedroneczka już nie odpowie: "Ze sklepu" ;-)